Prawdopodobnie 13 sierpnia robimy szybkiego strzała na "ławeczkę" do Wilkowyj, wyjazd spod studni około godz 4 lub 5 rano, trasa około 200 km, powrót pociągiem o 17 lub 19. Tempo około + - 25 km/h, oczywiście w czwartek podamy więcej szczegółów ale wszystko uzależniamy od pogody, na 100% rajd potwierdzamy czwartek/piątek.
Odpowiedz do tematu
: Na ławeczkę do Wilkowyj zapraszamy 13 sierpnia
Jazda rowerem to tylko z ChGRem
:
Jeśli pogoda będzie w miarę to jestem za
:
Proponowana trasa:
:
spoko wchodzę w to
Jazda rowerem to tylko z ChGRem
:
Tylko ciekawe czy od Firleja droga nadaje się pod "szosę" ? hehehe
:
Zbiórka o 4 rano pod STUDNIĄ na Placu Łuczkowskiego, trasa przeliczona przez Darka ma około 180 km, tłumów się nie spodziewamy ale każdy chętny będzie bardzo mile widziany jako kompan do jazdy jak i ławeczki 😲 rano może być trochę chłodno tak że odpowiednie ubranie wskazane deszczu niby ma nie być ale kurtkę przeciwdeszczową też w kieszeń można włożyć, wracamy pociągiem z Pilawy.
Jazda rowerem to tylko z ChGRem
:
Można się zastanowić jeszcze czy rajd nie przenieść na 5 rano gdyż trasa nam się skróciła to i czasu mniej potrzeba
Jazda rowerem to tylko z ChGRem
:
Trasa jest skrócona tylko na papierze hehehe, a wszystko wyjdzie w praniu, nie wiem jaka tam jest nawierzchnia i czy nie trzeba będzie szukać lepszej, czym odległość się wydłuży.
Moim zdanie godziny nie zmieniajmy chyba ze zróbmy na połowę 4:30 zawsze to będzie trochę widniej
Moim zdanie godziny nie zmieniajmy chyba ze zróbmy na połowę 4:30 zawsze to będzie trochę widniej
:
Spoko czyli widzimy się jutro o 4:30 rano 😂😎😈
Jazda rowerem to tylko z ChGRem
:
dokładnie
:
Twardziele ja niestety nie dam rady
Szerokości i powodzenia życzę
Szerokości i powodzenia życzę
,,W życiu nie chodzi o to, żeby przeczekać burzę.
Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu".
Mahatma Gandhi
Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu".
Mahatma Gandhi
:
Oj dasz dasz tylko nie chcesz heheh, pojedz z nami
Marcin napisał/a: |
Twardziele ja niestety nie dam rady
|
Oj dasz dasz tylko nie chcesz heheh, pojedz z nami
:
on w lesie na sex się ustawił jutro tak że Darek zrozum Marcina, jutro fajna traska no i mamrot z gwinta w pociągu
Jazda rowerem to tylko z ChGRem
:
szkoda spróbowałbym z wami tego wyzwania ale jutro nie pójdzie
:
Odpowiedz do tematu
Do Jeruzal wyruszyliśmy o 4:35, do Lubartowa odprowadził nas kolega z Chełma. Na miejscu z trzema postojami byliśmy po godzinie 12. Po obejrzeniu planu filmowego, zrobieniu kilku zdjęć i "obowiązkowych zakupów" pojechaliśmy do Pilawy na pociąg.
Wyjazd bardzo udany trasa fajna, pogoda też, przejechane ponad 230 km.
Ławeczka w Wilkowyjach zaliczona
Wyjazd bardzo udany trasa fajna, pogoda też, przejechane ponad 230 km.
Ławeczka w Wilkowyjach zaliczona