Każdy ma prawo o decydowaniu o sobie i o tym czy zakłada kask czy nie. ciezko jest przekonać kogoś do kasku . ja osobiście uważam ze kask to rzecz święta na rowerze. jeśli ktoś kiedykolwiek miał bliskie spotkanie z asfaltem, samochodem, krawężnikiem bądź z czymkolwiek innym wie jak wazny jest kask i przed czym potrafi uchronić.
W ramach propagandy "za jazdą w..." wiele stron "społecznościowych" nie zezwala na umieszczanie zdjęć rowerzystów bez kasku (no helmet no pod).
Teraz moim jest met kaos. Pierwszym i przez jedenaście lat był met parabellum. Był też kask którego nie lubiłem...
Pozdrawiam
--
Na temat
http://www.youtube.com/watch?v=HNoo9ZekHbs
Świadomość istnienia środków ochronnych powoduje, że jesteśmy skłonni
podejmować większe ryzyko. Do takiego wniosku doszli naukowcy,
dr Tim Gamble i dr Ian Walker, z Uniwersytetu w Bath.
Naukowcy są przekonani, ze wyniki ich badań podważają podstawowe
zasady bezpieczeństwa. Gamble i Walker przeprowadzili badanie, którego
wynik zaskoczył wszystkich. Panowie postawili hipotezę, że noszenie
kasku podczas jazdy rekreacyjnej może bardziej szkodzić, niż pomagać.
Świadomość ochrony głowy powoduje, że ludzie zwracają mniejszą
uwagę na bezpieczeństwo i częściej podejmują ryzyko.
Badanie polegało na zmierzeniu stopnia podejmowania ryzyka u grupy 80
osób w wieku 17-56 lat. Badani nie wiedzieli dokładnie na czym będzie
polegał eksperyment. Dostali informacje, że to test systemu do śledzenia
ich wzroku. Połowa z nich dostała czapki z daszkiem, a pozostała kaski
rowerowe. Ich zadanie polegało na obserwowaniu balonów, które były
pompowane na ekranie. Czym dłużej patrzyli, tym większy rósł balon,
co przekładało się na ilość fikcyjnej gotówki. Po krzyknięciu "bank"
monety trafiały na wirtualne konta. Jeżeli balon pękł, badani
zostawali z niczym.
Rezultaty zaskoczyły naukowców. Osoby, które miały na głowie
kask rowerowy uzyskiwały znacznie wyższe wyniki. Wynikało to
z tego, że zdecydowanie częściej podejmowali ryzyko i dłużej
czekali z krzyknięciem słowa "bank".
Uczestnicy myśleli, że biorą udział w testowaniu nowego systemu,
który śledzi ich wzrok. Mimo to, osoby z kaskiem ryzykowały
znacznie częściej - czytamy w raporcie naukowców, który
ukazał się w czasopiśmie "Psychological Science".
Jeżeli przełożymy wynik badań na świat realny, to okaże się,
że kaski wcale nie poprawiają naszego bezpieczeństwa. Ba! Można
nawet stwierdzić, że powodują, że ludzie znacznie częściej
podejmują ryzyko ponieważ wierzą, że sprzęt ich ochroni - powiedział
Ian Walker w rozmowie z theguardian.com.
Naukowcy coraz częściej zajmują się zjawiskiem tzw. "kompensacji ryzyka".
Liczne badania mają na celu sprawdzenie, jak systemy ochrony wpływają
na naszą skłonność do brawury. Przykładem niech będzie jazda
samochodem. Naukowcy chcą uzyskać odpowiedź m.in. na pytanie
- czy jeżeli ktoś ma zapięte pasy bezpieczeństwa, to znaczy,
że będzie jeździł agresywniej?
Nasze badania nie są prowadzone po to, żeby ludzie przestali
korzystać ze środków bezpieczeństwa, ale po to, żeby zwrócić
uwagę na pozorność sytuacji. Wpływ takiej świadomości może
być zgubny. Tak jak dla żołnierza i ryzyka, jakie podejmuje
wiedząc, że chroni go kamizelka kuloodporna - dodał Tim Gamble.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum