oczywiście nie ulega wątpliwości wyjazd bardzo udany, smak "Mamrota" jak i nazwa powala na kolana, mieliśmy go degustować w drodze powrotnej ale tego się nie da pić , na uwagę zasługuje też gościnność i życzliwość ludzi mianowicie gdzieś w połowie trasy w Wojcieszkowie zatrzymaliśmy się na kawę w http://zajazdskrzetuski.tripod.com/ niestety zajazd był w remoncie ale Właścicielka z uśmiechem na twarzy poczęstowała nas kawą całkowicie za darmo, troszkę tam posiedzieliśmy, rozmowa kleiła się nawet dość fajnie jak na niejednym naszym rajdzie, szkoda że tylko przy kawie no ale cóż takie życie. Darek ciągle gadał o jedzeniu ale mimo to dobrze nam się jechało, sądzę że jeszcze niejednokrotnie przed nami będą takie wypady ciut szybsze, poniżej parę fotek https://goo.gl/photos/bYAEZoehrK7yDWRn8 . Miałem pisać większą relację ale co można dodać jak już Dareczek o wszystkim napisał.

TRASA: https://www.endomondo.com...kouts/786765788